Wystawa: Nadia Ostrycharczyk
Obiet petit a
Otwarcie wystawy: 05.06.2025
Godzina: 11:00
Organizator: Instytut Sztuk Wizualnych, Biblioteka Sztuki UZ
Miejsce wydarzenia: Galeria Grafiki Biblioteki Sztuki
Kuratorzy: dr Janina Wallis, prof. Andrzej Bobrowski
Wystawa czynna: 05.06 – 01.07.2025</br > w godz. 8.00 -15
Cena wejścia: Wstęp wolny
Kategoria: Studenci, pracownicy, kandydaci, partnerzy
Ur. 30 października 2005 w Zielonej Górze. Skończyła IV Liceum Ogólnokształcące im. Eugeniusza Horbaczewskiego w Zielonej Górze. Od 2024 studentka Instytutu Sztuk Wizualnych UZ na kierunku Sztuki wizualne w I pracowni Rysunku i Intermediów.
W swoich pracach skupiam się na działalności aktywistycznej, relacjach międzyludzkich, feminizmie oraz miłości. W praktyce łączę autoekspresję z symboliką. Często analizuję i dekonstruuję tematy takie jak zjawiska socjospołeczne, zależności, spojrzenie, niepokoje, obawy, połączenia międzyludzkie oraz uczucia i dynamiki im towarzyszące. Emocje w moich nadziełach zmieniają swoją formę z metafizycznych i duchowych w cielesne, organiczne i namacalne. Obawy, wstyd, przywiązanie, pragnienie,melancholia czy tęsknota ukazują się w formie zmysłowej, fizycznej. Intymność, którą przedstawiam jest absolutna-surowa, intensywna, momentami niechlujna. Często korzystam z obiektów ready-made badając stosunki między moimi korzeniami a indywidualnością jednostki, miłością a intymnością, tym co cielesne a efemeryczne i asomatyczne. Granice owych zjawisk przenikają się między sobą. A fizyczne konsumpcyjne uczucie przenika w połączenie ceremonialne, duchowe.
“I boli, gdy za tobą tęsknię, ale jeszcze gorzej jest wiedzieć, że to ja jestem powodem, przez który nie wrócisz do domu”
~Hayden Silas Anhedönia
Temat “objet a petit a” nawiązuje do jednego ze zjawisk w psychoanalizie Lacana. Ów obiekt oznacza nieosiągalny obiekt pożądania, który jest projekcją lub odbiciem naszego ego. Przez swoją cechę wywoływania pragnienia wobec konkretnego podmiotu jest nazywany obiektową przyczyną pożądania. “Objet petit a” jest symbolem-nieosiągalnym pragnieniem, które
nigdy nie może zostać zaspokojone. Głód na bodziec nigdy nie zostaje zaspokojony. Pozostaje jedynie nieustanną tęsknotą i melancholią. Jest konstrukcją podmiotu, który mimo najszczerszych chęci pozostaje nieuchwytny. Tematem moich prac jest właśnie owa tęsknota, za tym co nieosiągalne, co bezpowrotnie utracone. To co mogło się stać ale nie nadeszło lub nigdy nie nadejdzie .Za tym co lepsze. Tym co najbardziej intensywne, i tym, co opuszczając nas później pozostawia jedynie z głuchą tępą apatią. Za uczuciami, które nadal gnieżdżą się w ciele, i mimo upływu czasu wibrują w głuchej pustce.
„Myślisz, że twój ból i twoje złamane serce są bezprecedensowe w historii świata, ale potem czytasz. To książki nauczyły mnie, że rzeczy, które mnie najbardziej dręczą, to właśnie te rzeczy, które łączą mnie ze wszystkimi ludźmi, którzy żyją lub kiedykolwiek żyli”
~James Baldwin